Dowiedz się, dlaczego policjanci zawsze dotykają tylnej części samochodów podczas kontroli drogowych

Dowiedz się, dlaczego policjanci zawsze dotykają tylnej części samochodów podczas kontroli drogowych. Ilustracja: TransitoemetroDowiedz się, dlaczego policjanci zawsze dotykają tylnej części samochodów podczas kontroli drogowych. Ilustracja: Transitoemetro

Prawnik wyjaśnił w filmie na YouTube, dlaczego policjanci dotykają tylnej części samochodów podczas kontroli drogowych.

+Kliknij tutaj, aby obejrzeć film

Prawnik Michael, znany jako “Atlanta Lawyer” na YouTube, opublikował film, w którym wyjaśnia, dlaczego policjanci kładą palec lub całą dłoń na tylnej części samochodów zatrzymanych w trakcie kontroli drogowej.

“Robią to, aby pozostawić swoje DNA i odciski palców na tylnej części pojazdu. Pomaga to zidentyfikować pojazd, jeśli policjant zostanie ranny lub kierowca spróbuje uciec” – wyjaśnił.

Temat ten zyskał popularność po tym, jak użytkownicy Reddita podzielili się swoimi doświadczeniami z policjantem, który zatrzymał ich i potem dotknął tylnej części ich samochodu.

“W następnym tygodniu tankowałem paliwo i widziałem, jak inna osoba miała ‘szczęście’ zostać zatrzymana. Ponownie zobaczyłem, jak policjant dotyka tyłu samochodu palcem wskazującym i przeciąga go wzdłuż boku” – skomentował jeden z użytkowników w dyskusji.

W wywiadzie dla kanału News 6, oficer Steve Montiero wyjaśnił, że jest to część procedury bezpieczeństwa, zarówno dla cywilów, jak i dla policjantów.

“Jednym z powodów jest to, że policjant musi udowodnić, że był przy tym samochodzie. Dlatego, kiedy zbliżają się do pojazdu, dotykają tylnej części” – wyjaśnił Montiero.

Oficer dodał również, że pomaga to sprawdzić, czy bagażnik jest otwarty, aby upewnić się, że nikt nie wyskoczy z pojazdu.

“Jeśli kierowca zdecyduje się uciec lub coś stanie się z policjantem, to łączy ten pojazd z policjantem” – dodał.

Zdjęcia i wideo: YouTube Michael Atlanta Lawyer. Treść stworzona z pomocą sztucznej inteligencji i zweryfikowana przez zespół redakcyjny.

Back to top