Mężczyzna próbował wtargnąć do kokpitu samolotu z powodu jedzenia, zmuszając lot American Airlines do powrotu do Nowego Jorku

Pasażer próbuje wtargnąć do kokpitu samolotu American Airlines z powodu jedzenia, zmuszając samolot do powrotuPasażer próbuje wtargnąć do kokpitu samolotu American Airlines z powodu jedzenia, zmuszając samolot do powrotu
Zdjęcia: Wikimedia Commons

Lot 198 American Airlines do Mediolanu we Włoszech został zmuszony do powrotu na Międzynarodowe Lotnisko Johna F. Kennedy’ego w Nowym Jorku po tym, jak pasażer próbował wtargnąć do kokpitu z powodu jedzenia.

W poniedziałek, 7 kwietnia, pasażer próbował wtargnąć do kokpitu samolotu American Airlines lecącego do Mediolanu. Samolot musiał wrócić na lotnisko JFK w Nowym Jorku z powodu incydentu.

Po czterech godzinach lotu pilot ogłosił, że jeden z 300 pasażerów na pokładzie sprawia problemy, ponieważ nie otrzymał swojego ulubionego posiłku.

Według innych pasażerów mężczyzna siedział z tyłu samolotu i stracił kontrolę, gdy powiedziano mu, że nie może usiąść w rzędzie przy wyjściu awaryjnym z dzieckiem.

„Najwyraźniej ktoś z tyłu samolotu zaatakował stewardessy. W pewnym momencie przebiegł obok nas wszystkich i próbował dostać się do kokpitu” – relacjonowała pasażerka Krystie Tomlinson.

Pasażer próbuje wtargnąć do kokpitu samolotu American Airlines z powodu jedzenia, zmuszając samolot do powrotuPasażer próbuje wtargnąć do kokpitu samolotu American Airlines z powodu jedzenia, zmuszając samolot do powrotu
Zdjęcia: Wikimedia Commons

Michael Scigliano, inny pasażer, poinformował, że American Airlines nie zapewniły podróżnym żadnej pomocy po ich powrocie na lotnisko JFK we wtorek nad ranem.

Pasażerowie twierdzą, że zostali zmuszeni do pozostania w samolocie, podczas gdy mężczyzna był eskortowany przez władze, podało CBS. Następnie polecieli do Mediolanu innym samolotem we wtorek rano, 8 kwietnia.

American Airlines nie skomentowały tego incydentu.

Zdjęcia: Wikimedia Commons. Ten materiał został stworzony z pomocą sztucznej inteligencji i zredagowany przez zespół redakcyjny.

Nadia:
whatsapp
line