System operacyjny używany na lotniskach w Wielkiej Brytanii załamał się w ostatni wtorek (7), zmuszając pasażerów do spania na podłodze, podczas gdy oczekiwali na rozwiązanie.
Z powodu awarii systemu używanego przy bramkach wejściowych, pracownicy graniczni musieli ręcznie przeprowadzać procedury z tysiącami pasażerów.
Według DailyMail, problem został spowodowany przez przerwę w Wi-Fi, która uniemożliwiła dostęp do bazy danych bezpieczeństwa Border Force, odpowiedzialnej za operacje graniczne w Wielkiej Brytanii. Problem techniczny został rozwiązany o godzinie 2 nad ranem w środę (8). Awaria dotknęła wszystkie lotniska w Wielkiej Brytanii.
Tysiące pasażerów czekało godzinami, aby móc wrócić do domu z powodu opóźnień, co spowodowało zator autobusów i taksówek. Inni byli zmuszeni spać na podłodze lotniska, czekając na wznowienie kursowania pociągów o godzinie 4:30 rano.
Gemma O’Kelly, 40 lat, podróżująca z Faro w Portugalii do Stansted w Londynie z piątką swoich dzieci, opowiadała, że czekała 1 godzinę i 30 minut, zanim pracownicy zaczęli ręcznie sprawdzać paszporty. “Było wiele płaczących niemowląt,” powiedziała o chaosie na lotnisku.
Sam Morter, 32 lata, wylądował w Londynie o 19:30, przybywając ze Sri Lanki, i stwierdził, że widział, jak pracownicy lotniska „biegali”, aby rozwiązać problem. “Setki pasażerów zaczęły zalewać kontrolę paszportową, a potem nagle wszystko stało się chaotyczne i nie mogli poradzić sobie z liczbą wchodzących osób,” relacjonował.
Linie lotnicze ostrzegały pasażerów o możliwych opóźnieniach. “Możecie doświadczyć długich czasów oczekiwania przy kontroli paszport
owej na lotniskach w Wielkiej Brytanii,” poinformowała Ryanair w komunikacie.
Lotniska również wydały informacyjne komunikaty o sytuacji. “Jesteśmy świadomi problemu z systemami UK Border Force na terenie całego kraju, wpływającego na wszystkie lotniska w Wielkiej Brytanii,” poinformowało Lotnisko Stansted. Treść ta została stworzona przy pomocy AI i zredagowana przez zespół redakcyjny.