Rowerzystka Amanda Servedio, 36 lat, zginęła, potrącona przez podejrzanego o kradzież samochodu, który uciekał podczas pościgu policyjnego w Nowym Jorku. Wypadek miał miejsce we wtorek (22).
Amanda Servedio, 36 lat, została potrącona, gdy jechała rowerem w Astorii, Nowy Jork, we wtorek (22). Sprawcą wypadku jest podejrzany o kradzież, który uciekał przed policją w samochodzie marki Dodge Ram.
Policja odpowiadała na zgłoszenie o kradzieży około 1,5 km od miejsca wypadku. Funkcjonariusze ścigali pojazd, gdy kierowca wjechał w Servedio na skrzyżowaniu w Astorii. Została wyrzucona na samochód marki BMW i doznała ciężkich obrażeń głowy i ciała.
Funkcjonariusze udzielili jej natychmiastowej pomocy i zakończyli pościg. Została przewieziona do Elmhurst Hospital Center, jednak nie udało się jej uratować.
Matka Servedio została zauważona w środę, płacząc przed domem córki. „To moja córka, to moja córka” — powiedziała, pocieszana przez sąsiadów i inne osoby.
Amanda Servedio mieszkała sama i niedawno straciła swojego psa, labradora, jak podała jej sąsiadka Phillips.
„Często widywało się ją, jak wychodziła i wchodziła z rowerem na ramieniu. Regularnie uczestniczyła w organizowanych przejażdżkach rowerowych”, powiedziała Phillips.
Zespół dochodzeniowy NYPD nadal poszukuje podejrzanego związanego ze śmiertelnym wypadkiem.
Zdjęcia: Facebook Amanda Servedio. Treść została utworzona przy pomocy AI i zrecenzowana przez zespół redakcyjny.