Radny z New Jersey kłóci się z policjantem po kontroli

Radny z New Jersey kłóci się z policjantem po zatrzymaniu
Radny z New Jersey kłóci się z policjantem po zatrzymaniu. Zdjęcia i wideo: X @libsoftiktok

Theodore D. Holloway z Paulsboro został przyłapany, jak kłócił się z policjantami podczas kontroli drogowej. Radny z New Jersey został oskarżony o przejechanie przez znak stopu.

Wideo z kamery policyjnej pokazuje moment, w którym radny z New Jersey kłóci się z funkcjonariuszami podczas kontroli drogowej 4 stycznia. Theodore D. Holloway z Paulsboro został oskarżony o przejechanie przez znak stopu.

Nagranie pokazuje, jak funkcjonariusz podchodzi do samochodu radnego, który jest zszokowany zatrzymaniem.

„To ja cię tu przywiozłem! To ja cię tu postawiłem!”, krzyczy Holloway do kamery, zanim zagrozi, że zadzwoni do szefa policji Gary’ego Kille’a. „Jestem dosłownie twoim szefem”, kontynuuje polityk, który pełni funkcję w mieście od 12 lat.

Radny z New Jersey kłóci się z policjantem po zatrzymaniu

Radny z New Jersey kłóci się z policjantem po zatrzymaniu. Zdjęcia i wideo: X @libsoftiktok

Policjant pyta, dlaczego Holloway zachowuje się w sposób „histeryczny”. „Zatrzymałeś mnie z powodu oskarżenia […]. Z powodu oskarżenia, że nie zatrzymałem się na znaku stopu”, wyjaśnia radny.

„Bracie, to tylko oskarżenie. Bo ja się zatrzymałem, do cholery… Widziałeś moje tylne światła”, krzyczy polityk. Policjant jednak twierdzi, że nie zatrzymał się i „przejechał bez zatrzymania”.

Burmistrz Paulsboro, John Giovannitti, potępił zachowanie Hollowaya.

„Jako wybrani urzędnicy nie otrzymujemy szczególnego traktowania. Musimy być trzymani na wyższym poziomie, nie możemy się frustrować, gdy coś się dzieje, i stawiać żądań”, powiedział Giovannitti w rozmowie z New York Post.

Radny Theodore D. Holloway został ukarany grzywną za wygasłą rejestrację pojazdu. Nie zarejestrowano żadnego wykroczenia dotyczącego znaku stopu.

Zdjęcia i wideo: X @libsoftiktok. Treść została stworzona przy pomocy sztucznej inteligencji i zweryfikowana przez zespół redakcyjny.

Back to top