Odrzutowiec Swiss Air omal nie zderzył się z czterema innymi samolotami na lotnisku JFK w Nowym Jorku.
Samolot Swiss Air lecący do Zurychu omal nie zderzył się z czterema innymi samolotami znajdującymi się na pasie startowym międzynarodowego lotniska JFK w Nowym Jorku. Incydent miał miejsce 17 kwietnia.
Nagranie audio z kontroli ruchu lotniczego zarejestrowało moment prawie zderzenia. Samolot Swiss Air otrzymał zezwolenie na start, jednak na pasie wciąż znajdowały się inne maszyny, co zmusiło go do odwołania manewru.
„Swiss 17k ciężki, odwołuję start. Ruch na pasie,” zgłosił pilot. Linia lotnicza pochwaliła szybką reakcję, która uniknęła możliwej katastrofy.
„Dzięki wysokiemu poziomowi świadomości sytuacyjnej i szybkiej reakcji naszego zespołu, potencjalnie niebezpieczna sytuacja została szybko złagodzona,” stwierdziła Swiss Air w oświadczeniu, zgodnie z New York Post.
Federalna Administracja Lotnictwa już rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie.
Treść została stworzona przy pomocy AI i zweryfikowana przez zespół redakcyjny.