Wideo pokazuje myśliwiec Su-30MKI, który rozbił się w Indiach

Su-30MKI. Zdjęcie: WikimediaSu-30MKI. Zdjęcie: Wikimedia


We wtorek, 4 czerwca, myśliwiec Su-30MKI Indyjskich Sił Powietrznych rozbił się w pobliżu miasta Nashik w stanie Maharasztra podczas lotu szkoleniowego, jak podały lokalne media.

+ Kliknij tutaj, aby zobaczyć wideo z miejsca katastrofy

Na pokładzie samolotu w chwili wypadku znajdowało się dwóch pilotów. Obaj przeżyli, choć jeden z nich został ranny. Samolot spadł na niezamieszkane pole, unikając ofiar na ziemi. Lokalne władze, wojsko i policja szybko przybyły na miejsce wypadku. Przyczyny incydentu są badane, podejrzewa się możliwą usterkę techniczną.

+ Video: Rosja po raz pierwszy prezentuje system TOS-3 “Dragon”

Ten wypadek przypomina wcześniejszy incydent z stycznia ubiegłego roku, kiedy to myśliwce Su-30MKI i Mirage 2000 zderzyły się podczas lotu szkoleniowego w Indiach.


+ Zobacz więcej filmów o katastrofach lotniczych

O Su-30MKI

Su-30MKI. Zdjęcie: Wikimedia








Su-30MKI to modyfikacja myśliwca Su-30 opracowana przez rosyjską korporację Sukhoi specjalnie dla Indyjskich Sił Powietrznych. Ta wersja integruje indyjskie systemy, awionikę oraz francuskie i izraelskie subsystemy lotnicze. Produkcja tych wielozadaniowych myśliwców odbywa się w Indiach, w zakładach Hindustan Aeronautics Limited (HAL) na licencji.

Flota myśliwców Su-30MKI stanowi trzon Indyjskich Sił Powietrznych i ma tak pozostać przez wiele dekad. W 2023 roku Indie posiadały ponad 260 tych samolotów i złożyły nowe zamówienia.

W ciągu ostatnich 20 lat Indie znacznie zainwestowały w własność intelektualną i infrastrukturę do montażu, eksploatacji i konserwacji (w tym remontów i produkcji części zamiennych) Su-30MKI.

W maju tego roku indyjska DRDO przeprowadziła testy lotnicze zmodernizowanego pocisku przeciwradiacyjnego RudraM-II, który ma zostać wprowadzony do służby. Testy przeprowadzono z myśliwca Su-30MKI.







Źródło: deccanherald. Treść została stworzona przy pomocy AI i zrecenzowana przez zespół redakcyjny.


Back to top