Wiolonczelista zaatakowany w nowojorskim metrze i przestaje występować na stacjach. Źródło: Reprodukcja/Instagram @eyeglasses.stringmusic
Po tym, jak został zaatakowany w metrze w Nowym Jorku, Iain Forrest, 29 lat, oświadczył, że nie będzie już występował na stacjach, dopóki artyści nie będą mieli większego bezpieczeństwa.
W filmie na Instagramie, wiolonczelista opowiedział o dwóch atakach, jakie przeszedł w ciągu roku. “Już mnie pobili, dławiąc i teraz uderzyli mnie w głowę”, powiedział Forrest.
Ostatni atak miał miejsce we wtorek (13) podczas występu. Ian Forrest grał, kiedy pewna kobieta wzięła metalową butelkę i uderzyła nią w głowę artysty.
“Kocham występy w metrze, ale doszedłem do granic wytrzymałości i nie mogę znów znieść ataku”, powiedział w filmie. Forrest jest doktorem medycyny i ochotnikiem w programie „Music Under New York” Metropolitan Transportation Authority.
Wiolonczelista wezwał innych artystów, aby dołączyli do niego w domaganiu się lepszych warunków występów.
Policja w Nowym Jorku oferuje nagrodę w wysokości 3 500 dolarów za informacje o kobiecie, która zaatakowała Forresta.
Ver essa foto no Instagram